niedziela, 17 kwietnia 2011

Tripik do Jesennika ( Czechy ) 22.04.2011

Razem z moim klubowym kolega Maciejem Polakiem katowaliśmy tor na Czeskiej ziemi. Ku chwale LKKG i przygotowawszy do jutrzejszych zawodów 4x w Chorzowie. Było bajecznie, bracia Grim moga sobie wsadzić swoje bajki przy naszym tripeksie d:-)czek it ałt !!!
Po ogarnieciu, całkowitego nieogarnięcia jakie panowało po wczorajszym witaniu nowego nabytku Lubelskiego Klubu Kolarstwa Górskiego w Gliwicach spakowaliśmy bajki, sprzęt i nasze osobistości do Team autka i wio na papicką ziemię !!. Wyjechaliśmy kolo 12, dotarliśmy kolo 15, po drodze Monsterek na stacji, pózniej z 20 min szukania toru i wkoncu ukazał się naszym oczom Bicrossowa draha czy jakoś tak :D, cud malina 4 proste wszystko pod nachyleniem i na pełnej .. :D. na focie 4 prosta i Polak z miną downa :P

























katowaliśmy kolo 4 godzin, rezultaty Polak: ogarniete dirciki na 3 prostej i 2 raz w zyciu na bmx racingu, zajawka :D


wujcio Slipczak: tripl ogarniety, 3 prosta skoczona, 4 prosta ogarnieta brawurowo :D cud miód i malina
Pakowanko i wio z powrotem kolo 21 juz w domu, po drodze jeszcze zapasy Monstera na jutrzejsze zawody.

 Juz chciałbym zeby bylo jutro, offowe zawody, sielankowy klimat i duzo adrenalajny Park Chorzowski zapraszam od 11. Jutro walczymy by godnie zareprezentować LKKG i zdobyć reskpekt na dzielni :D. Pozdrawiam Polaka i Nokia fajtera, który nie pojechał bo został poturbowany :) ehhh .. :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz