Z racji iście samobójczej pogody za oknem postanowiłem podzielić się z wami wydarzeniami ostatnich 2 tygodni. Czasami az człowiek czuje się jak pan powyżej na zdjeciu.

Opisze wam obecną sytuację pogodową toteż nie wińcie mnie za monotonnie tej wypowiedzi. Więc paaaaaaada, pada przez cały poranek, przestaje i dla odmiany pózniej zaczyna znowu paaaaaadać, wyjazd na biała górę wziął w łeb ustawka o 12.15 została anulowana. Postanowiłem w ramach focha na pogode nie wstawać z łóżka i sukcesywnie trzymam się swojego planu :D.
Wróćmy do rowerów bo przecież o tym miałem tutaj bredzić :D o-o <- rower.
Ostatnio same pasmo śmiechowych akcji i wpierdolów, od wolnego opadania bramki w Leogangu, przez brak polotu w wyścigach w Warszawa, skończywszy na kontuzji mojego team mejta :/. Jednym słowem czerwiecbezszału, a jak by człowiekowi nadal było mało to jeszcze pogoda, opady, opady i deszcz.. ale uwaga odpaliłem beatelsów i od razu życie nabiera kolorów, angole w koncu u nich ciągle padało musieli albo dużo pić, ćpać albo byli jacyś dziwnni :D, muzyka się sprawdza ! dzięki bitelsi :D.
Z ciekawszych rzeczy, wybraliśmy się w podobną jak dziś pogodę, w ów spartański deszczyk ze zwolsonem na biała góre ( góra z wyciągiem oddalona jakies 5 km od Tomaszowa Lubelskiego z kozackim wąwozem w srodku, pionowe sciany po jakies 15 metrów, pełen sooook !!!). Poprawiliśmy główną ścieżkę z dużym stolikiem paroma chopami i innymi atrakcjami. W 10 min wytyczylismy traske zjazdową i freeridowaliśmy, radości i endżojmentu nie było końca !! a na sam koniec pokusiłem się po jakichs 20 najazdach pierdolnąć dropik z wysepki tej przy wjeździe w strone wąwozu, leciało się :D. Upierdoleni niczym stolik Durczoka zostaliśmy zgarnięci przez tate Henryka i wróciliśmy wzdychając z zachwytu do domów, białą góra rządzi !! :D. Wypadzik miał miejsc w sobote.
W niedziele polataliśmy na Aleji, dualik, trejlsy i chopeczki bardzo sympatycznie.
Wczoraj natomiast wraz ze zwolakiem juniorem opalajac się zabraliśmy do modyfikacji toru i teraz na 3 prostej przed dablem jest waleczek i za nim kolejny trzeba konkretnie się wybic wkleic w srodek dabla i wybic żeby doleciec do wałka i profilik kolejnej chopeczki podkopany jest i będzie wiekszy lot, nowy motywik już przetestowany, wymagający, cudny, przesoczysty !!!.
Mamy obecnie wtorek, w sobote odbedzie się kolejna edycja Pucharu Polski w Lublinie, dodatkowo rozegrany będzie również 4x bez licencji a po zawodach będzie można z nami walić do ryja w Soundbarze :D Zapraszam ludziska !! módlcie się o pogode !
Pozdrowienia dla Maciusia Polaka i Łysego gangstera :) wracajcie do zrowia chlopacy, ponadto dla braci zwolakow, dotora, kamienia, krona solenizanta swieżego i dla calej rowerowej i nie tylko ekipy :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz